Film “Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga” numerem jeden na liście najczęściej oglądanych filmów Netflix.
Film pojawił się w serwisie zaledwie kilka dni temu. Tyle wystarczyło, by na całym świecie zagościł w wielu odbiornikach! Czy to zasługa Willa Farrella, czy samego konkursu Eurowizji, który każdego roku przyciąga przed odbiorniki 200 mln ludzi (głównie w Europie).
Film, napisany z wyraźną sympatią przez Ferrella, pełen jest wielkanocnych i żartów z ukłonem dla długoletnich fanów tego komika. Pomysł na film pojawił się w jego głowie podczas rodzinnych wakacji w Szwecji, skąd pochodzi żona Willa – Viveca Paulin. To tam właśnie pewnego razu zasiadł przed telewizorem wraz z całą rodziną i przez 3 godziny nie mógł oderwać oczu od tego show. Nie wierzył własnym oczom. Czegoś takiego nigdy wcześniej nie widział. “To jest jak połączenie idola z tańcem na lodzie i dziwną operą” powiedział w jednym z wywiadów. “To wyjątkowy konkurs, o którym większość amerykanów nie ma zielonego pojęcia.
Komedia śledzi losy nieudolnego islandzkiego zespołu, Fire Saga – Lars Erickssong (Will Ferrell) i Sigrit Ericksdottir (Rachel McAdams) – którzy mają szansę spełnić marzenie swojego życia o ile zostaną wybrani do udziału w konkursie Piosenki Eurowizji w 2020 roku.
Fabuła jest banalnie prosta. Oto zamknięci w sobie, islandzcy chłopiec i dziewczynka dostrzegają w telewizji zespół ABBA podczas występu na Eurowizji. Od tej pory marzą, aby śpiewać i tańczyć tak jak oni i kiedyś wygrać słynny konkurs.
Stali widzowie imprezy z pewnością zauważą, że stroje, utwory, układy taneczne i scenografia naśladują te, które od co najmniej kilkunastu lat są stałymi elementami Eurowizji.
W filmie możemy zobaczyć wielu uczestników prawdziwego konkursu min. Conchita Wurst (austriacki zwycięzca Eurowizji 2014), Loreen (szwedzki zwycięzca Eurowizji 2012), Alexander Rybak (norweski zwycięzca w 2009 roku), Jamala (ukraiński zwycięzca Eurowizji 2016) i Netta (zwycięski projekt Izraela z Eurowizji 2018).
W jednym momencie filmu wszystkie te osoby śpiewają wspólna piosenkę.
Sceny, ubiory oraz muzyka jest mocno inspirowana samym konkursem. Warto zobaczyć ten film choćby dla szerszej perspektywy. Troszkę jakby w krzywym zwierciadle popatrzeć na ten międzynarodowy festiwal.
Na moje uznanie zasługują niektóre piosenki. Pierwsza to JaJa Ding Dong. Ten utwór powinien stać się hitem lata 2020.
jak i otwierający obraz uwtów VOLCANO MAN
Skończywszy na chyba najlepszym i lirycznie zaśpiewanym utworze “Husavik”
Jeśli zatem szukacie lekkiego filmu na piątkowy czy sobotni wieczór, to będzie strzał w 10!
Pewnie ciekawi Was jakim cudem Willowi udało się namówić agenta 007 aby zagrał jego ojca. Podobno podczas jednej z rozmów z Piercem Brosnanem, powiedział mu, że szuka aktora, który zagra najprzystojniejszego faceta w Islandii. Zgodził się od razu.:)
Ja jestem wielkim fanem Willa Farrella i za każdym razem czekam na perypetie jego bohaterów, którzy najczęściej nie radzą sobie ze swoim życiem, ale dla których zawsze zaświeci słońce.
Miłego oglądania