Wodospad La Novia w Cajamarca to fantastyczne miejsce, które ostatnio stało się popularne dzięki filmikowi opublikowanemu na Twitterze a tym samym zostało nowym klejnotem turystycznym Celendín i Cajamarca .
Jego imponujący spadek o wysokości ponad 50 metrów i osobliwy kształt przypominający welon panny młodej czynią to miejsce wyjątkowym i cudownym. Kaprys natury, który przyciąga pannę młodą ku górze.
W wiosce Vigaspampa, dystrykt Sucre, w prowincji Celendín, w Cajamarca nawet nie oczekiwano takiej sławy dla imponującego, jak i pięknego wodospadu . Dopiero w 2017 roku film opublikowany przez profesora praw człowieka Gustavo Velę na Twitterze rozsławił wodospad La Novia de Celendín i przedstawił go światu.
Panna młoda z wodospadu Cajamarca
La Cascada la Novia de Cajamarca, położona w prowincji Celendín, to nowy cud turystyczny, o którym warto wiedzieć. Magiczny wodospad o wysokości ponad 50 metrów, który pokochasz.
Jak dostać się do wodospadu panny młodej w Celendín
Aby dostać się do tych cudów natury, z miasta Celendín udaj się do „Lomas del Indio”, kierując się na południe, podążając nowoczesną autostradą, która łączy Celendín ze stolicą Cajamarca. Opuścimy klimat na wysokości 2646 metrów nad poziomem morza, aby przejść do klimatu chłodnego z szybkimi wiatrami na średniej wysokości, która waha się między 3000 a 4000 metrów.
Kierując się w stronę obszaru zwanego pasmem górskim Cumullca, stromym rzędem wzgórz tworzących linię podziału, skąd pochodzi słynna rzeka Yanguatial. Przejdziemy objazdem do Malcat, przez miasto Huañambra i jego słynny krzyż podróżnika, a następnie przez Quillimash, aż dojedziemy do Lomas del Indio, Sendamal de Huasmín i wreszcie Cruzconga.
Naszym pierwszym przystankiem będzie handlowe miasteczko Cruzconga, stamtąd zboczymy w stronę wjazdu na Vigaspampę (na lewo od autostrady), by móc być świadkiem cudu natury: wodospadu w kształcie panny młodej ubranej w biały welon.
Dojazd do Vigaspampa (zaludnione centrum dzielnicy Sucre) to szlak, z którego można docenić wszystkie fantastyczne krajobrazy, jakie oferują te miejsca.
Po dotarciu do Vigaspampy (już na pograniczu Oxamarca i Sucre) tuż za nią wejdziesz w “Pachachaca”- prawie jak wielki płaskowyż wokół którego unikalne, bardzo osobliwe zagłębienia, tworzą głębokie rozpadliny na wzgórzach otaczających ich ziemie. Wiatry tutaj są bardzo szybkie, a o zachodzie słońca, przynoszą również dużo zimna (zalecany płaszcz).
Panna młoda ma na sobie dwie suknie ślubne, jedną zieloną (z lejącą siateczką) pomalowana w kolorach roślinności, co nie rozmywa jej sylwetki i drugą białą, którą tworzy woda wodospadu. W porze deszczowej, kiedy przepływ wodospadu się zwiększa można również wykorzystać do spenetrowania tunelu, przez który płyną krystalicznie czyste wody rzeki Pachachaca znajdującej się za wodospadem. Miejscowi złośliwie mówią „tunel panny młodej”.
Kiedy odwiedzić wodospad panny młodej Celendín:
Najlepszy sezon na wizytę to okres od grudnia do maja, kiedy jest większy przepływ.
Legenda o wodospadzie Panna młoda
Słynny dziś wodospad ma jednocześnie romantyczną i tragiczną legendę. Legenda opowiadana przez mieszkańców tego miejsca mówi, że podczas Wielkiego Tygodnia, w wiosce Vigaspampa, rodziny postanowiły uczcić obfitością jedzenia i dzbanami chichy(to niezwykle orzeźwiający napój, tradycyjny w Peru, jego głównym składnikiem jest fioletowa kukurydza, z naparem z owoców – ananas, jabłka, gruszka i cynamon, po przefiltrowaniu dodawany jest syrop i cytryna). Byli tam, gdy zobaczyli młodą parę: mężczyznę z Oxamarca i kobietę z Huauco (kiedyś laguna, wokół której znajdowało się kilka domów, z których przemieszczano się małymi łódkami).
Młode małżeństwo, które na pierwszy rzut oka emanowało miłością, opowiedziało swoje świadectwo o tym, jak przybyli prześladowani. Najwyraźniej rodzice młodej kobiety odmówili jej zgody na poślubienie młodego jeźdźca z Oaxaca, który postanowił ją „ukraść” w ostatnich dniach Wielkiego Tygodnia.
Ów młodzieniec świętował z ludnością, a przed wyjazdem przysiągł, że nie wróci do swojej ziemi, dopóki nie poślubi pięknej kobiety. Kiedy młoda para podjechała do Vigaspampy na koniu, przeprawiając się przez wody rzeki Pachachaca, koń się przestraszył. A między rżeniem a kopniakami pod wiatr rzucił mężczyznę, galopując w niekontrolowany sposób.
Kobieta została uwięziona przy zwierzęciu, spadła na strome dno małej laguny, tragicznie umierając.
Mówią, że od tego dnia woda w dziwnym języku opisuje pannę młodą. Rysuje ją w pełnej sukni, gotowej do ślubu, z welonem w zestawie, w czasie Wielkanocy.