Hmmm… nawet nie wiem jak zacząć,  zastanawia mnie wiele rzeczy i tak naprawdę nie wiem czy niektóre z was też tak ma lub miały . Ostatnio ujrzałam ducha przeszłości,  dziwnie to zabrzmi pewnie ale jak nazwać faceta , którego spotkałaś po 3 latach bez żadnego odzewu , a serce ci zabiło jakbyś ujrzała go po raz pierwszy . Ten wzrok , ta sama twarz , ten sam uśmiech, a jednak jak ktoś obcy . Wydaje ci się jeszcze bardziej przystojny , dojrzały , uwodzicielski,  ale masz wrażenie że poza tym nic się nie zmieniło.  A dlaczego ? A to dlatego ,że znowu z nim piszesz…